Na potrzeby naszej witryny używamy plików cookie w celu personalizacji treści i reklam, analizowania ruchu na stronie oraz udostępniania funkcji mediów społecznościowych.Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.
Sprawdź też: politykę cookiespolitykę prywatności.

Akceptuję
ArsLege - testy z prawa

Kazusy z egzaminu konkursowego na aplikację ogólną l. 2009-2015 - Kazusy z prawa karnego


Kategoria: Aplikacja sędziowska i prokuratorska

Przesłanki przestępstwa udziału w bójce oraz podżegania do niego (egzamin 2013)

Stan faktyczny:

W dniu 26 lipca 2012 r. szesnastoletni Grzegorz S. oraz o trzy lata od niego starszy Damian W. przebywali w tawernie żeglarskiej „Wilk Morski" od godz. 20.00 pijąc colę. W pewnym momencie Damian W. zauważył bawiącą się w tym lokalu Sylwię K., studentkę prawa. „Oto dziewczyna mojego życia!" - powiedział. Niestety przebywała ona wówczas w towarzystwie swojego narzeczonego Tomasza C. Widząc to Damian W. żalił się Grzegorzowi S., że tak piękna kobieta jest już w związku z innym mężczyzną. Powiedział mu: „Z pewnością bylibyśmy bardzo szczęśliwi. Trudno, los tak chciał. Być może będę miał jeszcze szansę spotkać tak piękną dziewczynę.". Po tych słowach Grzegorz S. postanowił pomóc koledze. Gdy Tomasz C. poszedł do znajdującej się w lokalu toalety, Grzegorz S. udał się za nim. Kiedy znajdowali się sami w pomieszczeniu, Grzegorz S. uderzył od tyłu w głowę Tomasza C. pustą butelką po piwie. Po tym uderzeniu Tomasz C. upadł na betonową posadzkę, uderzając w nią głową. Grzegorz S. uciekł z toalety. W wyniku uderzenia butelką, Tomasz C. doznał zasinienia okolic potylicy, a z kolei konsekwencją uderzenia przez niego głową w posadzkę było wstrząśnienie mózgu.
W toku postępowania karnego, powołany w sprawie biegły z zakresu medycyny sądowej w sporządzonej przez siebie opinii określił obrażenia ciała Tomasza C, jako „(...) spełniające warunki z art. 157, § 1 Kodeksu karnego i nie narażające pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia". Prokurator po zapoznaniu się z treścią tej opinii stwierdził, że z uwagi na rodzaj obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego, będący przedmiotem postępowania czyn podlega ściganiu z urzędu.
Grzegorza S. oskarżono o popełnienie przestępstwa udziału w pobiciu z art. 158, § 2 Kodeksu karnego w zw. z art. 159, Kodeksu karnego w zw. z art. 11, § 2 Kodeksu karnego. Z kolei Damianowi W. zarzucono w akcie oskarżenia dopuszczenie się przestępstwa podżegania do pobicia z art. 18, § 2 Kodeksu karnego w zw. z art. 158, § 1 Kodeksu karnego. Obaj przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów przestępnych.
Rozprawa przed sądem pierwszej instancji odbywała się w trybie uproszczonym. Nie uczestniczył w niej oskarżyciel, w związku z tym akt oskarżenia odczytał przewodniczący składu orzekającego.
Po przesłuchaniu oskarżonych i wszystkich zawnioskowanych do przesłuchania na rozprawie głównej przez oskarżyciela świadków, każdy z oskarżonych złożył wniosek o skazanie go za zarzucane mu przestępstwo, a także wymierzenie kary roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 4 lat i 6 miesięcy.

Sąd zgodził się na zaproponowane warunki.
1.Dokonaj prawnokarnej oceny zachowania Grzegorza S.
2.Dokonaj prawnokarnej oceny zachowania Damiana W.
3.Wskaż ewentualne uchybienia procesowe popełnione w toku postępowania karnego.

Podstawa prawna:
art. 157 spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu, § 1 kodeksu karnego
Uzasadnienie:

Kryteria oceny pracy pisemnej
Ad 1.
Wykonując pierwsze z poleceń, zdający winien przyjąć, że Grzegorz S. swym zachowaniem zrealizował znamiona czynu zabronionego z art. 157, § 1 Kodeksu karnego., tj. spowodowania naruszenia czynności narządu ciała innej osoby na okres dłuższy niż 7 dni. Ten skutek jest obiektywnie przypisywalny sprawcy. W szczególności jest obiektywnie przewidywalne (pozostaje w granicach związku przyczynowego), że uderzając osobę od tyłu butelką w głowę, upadnie ona na posadzkę i uderzy w nią głową. Taki przebieg zdarzenia nie jest nietypowy. Grzegorz S. nie może jednak ponosić odpowiedzialności karnej za popełnienie przestępstwa z art. 157, § 1 Kodeksu karnego z uwagi na wystąpienie okoliczności wyłączającej winę, jaką jest nieletniość (miał w czasie popełnienia czynu zabronionego szesnaście lat). (0-5 pkt)

Ad 2.
Wykonując drugie z poleceń, zdający winien przyjąć, że Damian W. swym zachowaniem nie zrealizował znamion żadnego czynu zabronionego. W szczególności nie można mu przypisać podżegania do spowodowania przez Grzegorza S. naruszenia czynności narządu ciała Tomasza C. Karalne podżeganie musi spełniać wymóg nakłaniania do popełnienia konkretnego czynu zabronionego. Z wypowiedzi Damiana W. nie wynika, by nakłaniał do popełnienia jakiegokolwiek czynu. Nie zostało również spełnione znamię podmiotowe podżegania do dokonania czynu zabronionego przez inną osobę (wymóg działania przez podżegacza z zamiarem bezpośrednim). Cytowana wypowiedź Damiana W. nie daje podstaw do stwierdzenia, że chciał aby Grzegorz S. spowodował uszczerbek na zdrowiu Tomasza C. (0-4 pkt)

Ad 3.
Wykonując trzecie z poleceń, zdający winien wskazać następujące błędy popełnione przez organy procesowe w postępowaniu karnym:
1) błędna kwalifikacja w akcie oskarżenia zachowania Grzegorza S. z art. 158, § 2 Kodeksu karnego w zw. z art. 159, Kodeksu karnego w zw. z art. 11, § 2 Kodeksu karnego. Aby można ją było przyjąć, w poddanym prawnokarnej ocenie zdarzeniu musiałyby uczestniczyć co najmniej trzy  osoby. W analizowanym stanie faktycznym były ich tylko dwie. Nadto, przyjęcie kwalifikacji prawnej z art. 158, § 2 Kodeksu karnego było wadliwe z tego względu, że następstwem działania sprawcy nie był wymagany skutek w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka; (0-6 pkt)
2) błędna kwalifikacja w akcie oskarżenia zachowania Damiana W. z art. 18, § 2 Kodeksu karnego w zw. z art. 158, § 1 Kodeksu karnego. Uzasadnienie dla takiej oceny zostało zaprezentowane w Ad 2.; (0-3 pkt)
3) akt oskarżenia winien odczytać protokolant, a nie przewodniczący składu orzekającego (art. 478, Kodeksu postępowania karnego); (0-1 pkt)
4) oskarżeni uchybili terminowi do złożenia wniosku o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie określonej kary bez przeprowadzenia postępowania dowodowego (art. 387, § 1 Kodeksu postępowania karnego). Mogli to bowiem uczynić najpóźniej do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych. Dlatego sąd, powinien wydać postanowienie o nieuwzględnieniu
wniosku oskarżonych o skazanie ich w trybie art. 387, Kodeksu postępowania karnego. (0-4 pkt)

Przy ocenie należy uwzględnić następujące kryteria:
-trafność odpowiedzi,
-poprawność wskazanej podstawy prawnej,
-zasadność i sposób argumentacji,
-słownictwo i komunikatywność przekazu,
-układ i styl wypowiedzi,
-poprawność językową.

Pozostałe 2 pkt można przyznać za:
-szczególnie wyróżniającą się argumentację prawniczą,
-wykazanie się ponadstandardową wiedzą związaną z tematyką kazusu.

Pierwszy kazus w każdej kategorii jest darmowy.

Skarga na uchwałę w sprawie zasad wydawania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych (egzamin 2011)

Stan faktyczny:

Rada Gminy Z., na posiedzeniu w dniu 18 maja 2010 r., podjęła uchwałę w sprawie zasad wydawania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, zawierających powyżej 4,5% alkoholu, przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Uchwała została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa M. (Nr 92, poz. 1457) i weszła w życie z dniem 20 sierpnia 2010 r.
W dniu 30 października 2010 r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. wpłynęła skarga Jana W., w której wniósł o uchylenie w całości powyższej uchwały, podnosząc, że zapis paragrafu drugiego uchwały narusza zarówno przepisy ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu: w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, jak i ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej. Jednocześnie, poinformował we wnoszonej skardze, że w dniu 3 września 2010 r., zwrócił się do Rady Gminy Z. o zmianę zapisów treści uchwały i do tej pory nie otrzymał żadnej odpowiedzi.
W uzasadnieniu skierowanej do sądu skargi, Jan W. wskazał, że w paragrafie drugim uchwały określono, iż warunkiem otrzymania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, będzie wpłata 1000 zł na konto Stowarzyszenia „Pomoc Rodzinie".
Zapis ten, w jego ocenie, nie znajduje podstawy prawnej, bowiem z treści ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wynika, że Rada Gminy ma tylko kompetencje do określania liczby punktów sprzedaży alkoholu na terenie gminy oraz zasad ich usytuowania. Natomiast uzależnienie wydawania zezwoleń na sprzedaż alkoholu od wpłaty przez wnioskodawcę określonej kwoty na cel, chociażby słuszny ze społecznego punktu widzenia, jest w ocenie skarżącego sprzeczne z prawem oraz zasadą wolności prowadzenia działalności gospodarczej, ustanowioną w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej.
Na końcu swej skargi Jan W. podkreślił, że w dniu 20 sierpnia 2010 r. złożył wniosek o wydanie mu zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, zawierających powyżej 4,5% alkoholu, w nowo otwartym, prowadzonym przez niego lokalu gastronomicznym, który znajduje się na terenie Gminy Z.
W odpowiedzi na skargę, Rada Gminy Z. wniosła o jej oddalenie, uzasadniając swoje stanowisko tym, że Jan W. nie wykazał, iż zaskarżona uchwała narusza jego prawa (interes prawny), co jest niezbędnym warunkiem do poddania jej kontroli sądu administracyjnego.


1. Oceń czy skarga Jana W. była dopuszczalna.
2. Oceń czy Jan W. był uprawniony (legitymowany) do wniesienia skargi do sądu administracyjnego.
3. Oceń zgodność z prawem uchwały Rady Gminy Z. oraz przedstaw tryb jej zaskarżenia w świetle zasad kontroli sądowej przepisów stanowionych przez organy samorządu terytorialnego.

Podstawa prawna:
Brak dostępu
Uzasadnienie:
     Odblokuj kazus

Znamiona przestępstwa puszczenia w obieg sfałszowanych pieniędzy (egzamin 2010)

Stan faktyczny:

Jan Kowalski 1 stycznia 2010 r. z otwartego samochodu osobowego należącego do nieustalonej osoby dokonał kradzieży 100 sztuk banknotów o nominale 100 zł każdy.
Po dokładnym obejrzeniu banknotów - w miejscu swojego zamieszkania, zorientował się, iż wszystkie banknoty są podrobione. Postanowił pozbyć się ich w ten sposób, że 2 stycznia 2010 r. zakupił za nie telewizor marki Samsung o wartości 3500 zł. Resztę sfałszowanych pieniędzy, a więc kwotę 6500 zł przekazał 14 kwietnia 2010 r. Dyrektorowi Domu Dziecka w postaci darowizny na cele charytatywne.
Obdarowany Dyrektor po przyjęciu gotówki i dokładniejszym obejrzeniu banknotów zorientował się, że są one podrobione i w związku z tym o fakcie podejrzenia zaistnienia przestępstwa powiadomił miejscowo właściwą Komendę Miejską Policji, która niezwłocznie wszczęła w tej sprawie dochodzenie.
W toku postępowania ustalono wszystkie okoliczności faktyczne sprawy, w szczególności ujawniono, że papier z którego wykonano falsyfikaty banknotów skradziony został przez nieznaną osobę z wytwórni papierów wartościowych i jego wartość wynosiła 150 zł.
W toku dochodzenia prokurator przedstawił Janowi Kowalskiemu zarzuty popełnienia przestępstw:
- kradzieży pieniędzy w kwocie 10 000 zł na szkodę nieustalonej osoby, tj. o czyn z art. 278 § 1 Kodeksu karnego;
- puszczenia w obieg podrobionych pieniędzy w sklepie RTV oraz siedzibie Domu Dziecka, tj. o czyn z art. 310 § 1 Kodeksu karnego, 312 Kodeksu karnego i art. 286 § 1 Kodeksu karnego w zw. z art. 11 § 2 Kodeksu karnego.
Następnie prokurator skierował do właściwego miejscowo sądu okręgowego przeciwko Janowi Kowalskiemu akt oskarżenia, zarzucając mu popełnienie przestępstw, zgodnie z wydanym wcześniej postanowieniem o przedstawieniu zarzutów.
Po przeprowadzeniu przewodu sądowego Jan Kowalski został uznany winnym popełnienia przestępstw:
-z art. 278 § 1 Kodeksu karnego polegającego na kradzieży 100 sztuk sfałszowanych banknotów o nominałach 100 zł każdy;
-z art. 310 § 1 i 2 Kodeksu karnego i art. 286 § 1 Kodeksu karnego w zw. z art. 11 § 2 Kodeksu karnego i art. 12 Kodeksu karnego, polegającego na tym, że 2 stycznia 2010 r. zakupił za nie telewizor marki Samsung o wartości 3500 zł, zaś resztę sfałszowanych pieniędzy, a więc kwotę 6500 zł przekazał 14 kwietnia 2010 r. Dyrektorowi Domu Dziecka w postaci darowizny na cele charytatywne.
Jednocześnie sąd wymierzył Janowi Kowalskiemu kary jednostkowe pozbawienia wolności, a następnie w ich miejsce karę łączną 3 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 5 lat, zasądził odszkodowanie w kwocie 3500 zł na rzecz właściciela sklepu RTV i w kwocie 6500 zł na rzecz Domu Dziecka, zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych. Innych rozstrzygnięć wyrok nie zawierał.


Proszę dokonać oceny prawidłowości następujących zagadnień:
1)przebiegu postępowania karnego, w zakresie formy postępowania przygotowawczego i właściwości sądu;
2)kwalifikacji prawnej czynów zarzuconych Janowi Kowalskiemu w akcie oskarżenia;
3)kwalifikacji prawnej czynów przypisanych Janowi Kowalskiemu przez sąd w wyroku;
4)orzeczonych wobec Jana Kowalskiego kar i środków karnych.

Podstawa prawna:
Brak dostępu
Uzasadnienie:
     Odblokuj kazus

Przesłanki przestępstwa stypizowanego w art. 177 Kodeksu karnego (egzamin 2011)

Stan faktyczny:

W dniu 5 listopada 2008 r. Andrzej B., zamożny przedsiębiorca, kierował samochodem osobowym marki „Audi A8" o wartości 400.000 zł. Jechał drogą krajową nr 5, rozmawiając przez telefon komórkowy, który trzymał w prawej ręce. W pojeździe tym, na tylnym siedzeniu, znajdowały się dwie osoby - Barbara B., żona Andrzeja B. oraz jego teściowa Zuzanna C. Wszyscy mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. Warunki pogodowe były trudne, jezdnia była śliska, gdyż zalegało na niej błoto pośniegowe. Jadąc z prędkością 110 km/h poza obszarem zabudowanym, na łuku drogi Andrzej B. stracił panowanie nad pojazdem, przekroczył oś jezdni, a następnie wjechał przez przeciwległy pas ruchu i pobocze do rowu, w następstwie czego pojazd przewrócił się na dach. Na skutek tego, znajdujący się w nim na tylnym siedzeniu pasażerowie odnieśli obrażenia ciała: Zuzanna C. doznała złamania kości przedramienia lewej kończyny górnej i złamania prawego obojczyka z przemieszczeniem, zaś Barbara B. doznała jedynie ran ciała w postaci powierzchownych otarć naskórka. Andrzej B. nie doznał żadnych widocznych obrażeń, odnosząc jedynie kilka niegroźnych zadrapań. Po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego, lekarz stwierdził u niego lekkie wstrząśnienie mózgu.
W toku wszczętego z urzędu postępowania przygotowawczego, prokurator zwrócił się do biegłego lekarza z zakresu ortopedii o ustalenie rodzaju doznanych przez Zuzannę C. i Barbarę B. obrażeń ciała. W odpowiedzi uzyskał opinię, w której jedynie zawarte było stwierdzenie, że „obrażenia jakich doznała Zuzanna C. wyczerpują znamiona czynu zabronionego z art. 157 § 1 Kodeksu karnego, natomiast obrażenia Barbary B. wyczerpują znamiona czynu zabronionego z art. 157 § 2 Kodeksu karnego".
Andrzejowi B. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 Kodeksu karnego, polegającego na tym, że naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych, w szczególności śliskiej nawierzchni jezdni oraz podczas kierowania pojazdem korzystał z telefonu komórkowego, powodując w ten sposób nieumyślnie wypadek drogowy, w którym Zuzanna C. doznała złamania kości przedramienia lewej kończyny górnej i złamania prawego obojczyka z przemieszczeniem, zaś Barbara B. doznała obrażeń ciała w postaci powierzchownych otarć naskórka.
Zuzanna C. i Barbara B., przesłuchane w charakterze świadków, zeznały, że nie pamiętają przebiegu zdarzenia, zajęte były rozmową ze sobą, zaś Andrzeja B. uważają za dobrego kierowcę i nie mają do niego żadnego żalu. Żądały wręcz zaniechania prowadzenia wobec niego postępowania.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Andrzej B. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w złożonych wyjaśnieniach stanowczo twierdził, iż czynu tego dopuścił się nieumyślnie, gdyż nie chciał spowodować żadnego wypadku. Jego zdaniem, fakt rozmowy przez telefon komórkowy, nie miał wpływu na zaistnienie zdarzenia.
Po zamknięciu postępowania przygotowawczego, prokurator skierował akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi B. do miejscowo właściwego sądu rejonowego, zarzucając mu popełnienie przestępstwa, zgodnie z treścią postanowienia o przedstawieniu zarzutów.
Po dokonaniu, zgodnie z przepisami procedury karnej, wstępnej formalnej kontroli aktu oskarżenia, sprawa została skierowana na rozprawę.
W następstwie przeprowadzonego postępowania sądowego, zawieszonego przez okres dwóch lat z powodu długotrwałej choroby oskarżonego, w dniu 20 maja 2011 r. Andrzej B. został uznany przez sąd winnym zarzucanego mu czynu z art. 177 § 1 Kodeksu karnego, z tym ustaleniem, że zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym naruszył nieumyślnie i wymierzył bezwzględną karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz uwzględniając jego sytuację majątkową, grzywnę w wysokości 300 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki na kwotę 100 zł.


1.Oceń poprawność opinii biegłego.
2.Oceń prawidłowość zastosowania przepisów Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego przez sąd i prokuratora.
3.Oceń wyrok sądu z uwzględnieniem opisu czynu przypisanego oskarżonemu, zastosowanej kwalifikacji prawnej i orzeczonej kary.

Podstawa prawna:
Brak dostępu
Uzasadnienie:
     Odblokuj kazus

Kazus z prawa karnego (egzamin 2014)

Stan faktyczny:

Barbara J. pozostawała od kilku lat we wspólnym pożyciu ze Stanisławem J. Oboje mieszkali w domu będącym własnością Barbary J. Początkowo ich relacje układały się dobrze, jednak od maja 2008 r. Stanisław J. zaczął nadużywać alkoholu i pod jego wpływem agresywnie zachowywać się wobec swojej konkubiny. Dochodziło wówczas do inicjowanych przez Stanisława J. awantur domowych, w trakcie których wyzywał konkubinę słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, popychał, groził pobiciem. Akty przemocy miały miejsce do końca sierpnia 2008 r., kiedy to Barbara J. przeprowadziła się do swoich rodziców. W marcu 2009 r. Stanisław J. został skazany w związku ze znęcaniem się nad Barbarą J. za przestępstwo z art. 207 znęcanie się § 1 k.k. na karę 1 roku pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od dnia 1 lipca 2009 r. do dnia 14 lutego 2010 r., kiedy to sąd penitencjarny zastosował wobec niego dobrodziejstwo warunkowego przedterminowego zwolnienia.
Po opuszczeniu zakładu karnego Stanisław J. ponownie zamieszkał z Barbarą J. Od stycznia 2013 r. znowu zaczął nadużywać alkoholu i wyzywać swoją konkubinę słowami wulgarnymi, szarpać ją oraz popychać. W trakcie jednej z kolejnych awantur, w dniu 10 lutego 2013 r. wielokrotnie uderzał Barbarę J. po całym ciele rękami, kopał, wskutek czego doznała ona wielu obrażeń ciała, w tym ostrego krwiaka podtwardówkowego lewej półkuli mózgowej, pęknięcia prawego płata wątroby z krwawieniem do jamy otrzewnej, a także stłuczenia płuca prawego, co skutkowało ostrą niewydolnością oddechową, powodującą u pokrzywdzonej wystąpienie choroby realnie zagrażającej jej życiu. W dniu 1 lipca 2013 r. zostało wszczęte postępowanie karne o znęcanie się i w trakcie jego trwania w dniu 24 lipca 2013 r. przedstawiono Stanisławowi J. zarzut popełnienia przestępstwa z art. 207 znęcanie się § 1 k.k. W trakcie postępowania pokrzywdzona została pouczona o prawie odmowy składania zeznań w stosunku do osoby najbliższej, nie skorzystała z tego uprawnienia i złożyła obciążające Stanisława J. zeznania. Trzy dni po tym fakcie Barbara J. powiesiła się. W liście pożegnalnym, pozostawionym dla swoich rodziców, prosiła ich o opiekę nad dzieckiem, zaś jako przyczynę swojego desperackiego kroku wskazywała wyjątkowo agresywne zachowanie jej konkubenta i strach, z którym nie potrafiła już dłużej żyć.
W przesłanym do sądu akcie oskarżenia, prokurator oskarżył Stanisława J. o popełnienie w okresie od początku stycznia 2013 r. do dnia 24 lipca 2013 r. przestępstwa z art. 207 znęcanie się § 1 k.k. Jak wynikało z uzasadnienia aktu oskarżenia, zdarzenie z dnia 10 lutego 2013 r., mimo zaistnienia poważnego skutku dla zdrowia Barbary J., nie wymaga odrębnej kwalifikacji z uwagi na oddanie już zawartości jego bezprawia w art. 207 znęcanie się § 1 k.k. W ocenie oskarżyciela publicznego, nie można przypisać Stanisławowi J. odpowiedzialności za śmierć jego konkubiny, gdyż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na ustalenie, że wystąpienie takiego skutku obejmował swoim zamiarem. Zdaniem prokuratora, tragiczna decyzja o samobójstwie została podjęta przez samą pokrzywdzoną. Zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i przed sądem, oskarżony Stanisław J. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Sąd Okręgowy w P. w dniu 16 grudnia 2013 r. skazał Stanisława J. za przestępstwo z art. 207 znęcanie się § 1 k.k., przyjmując, że dopuścił się go w okresie od początku stycznia 2013 r. do dnia 24 lipca 2013 r. i w warunkach czynu ciągłego z art. 12 wielość zachowań, czyn ciągły k.k. Podstawę ustaleń dowodowych Sądu stanowiły jedynie zeznania interweniujących funkcjonariuszy Policji oraz sąsiadów słyszących odgłosy awantur. Sąd nie wziął pod uwagę zeznań pokrzywdzonej, albowiem zmarła przed zakończeniem postępowania.
1. Oceń prawidłowość skierowanego przez oskarżyciela publicznego aktu oskarżenia.
2. Oceń prawidłowość wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 16 grudnia 2013 r., w zakresie
zagadnień prawa karnego materialnego i procesowego.

Podstawa prawna:
Brak dostępu
Uzasadnienie:
     Odblokuj kazus

Kazus z prawa karnego (egzamin 2015)

Stan faktyczny:

 

W dniu 2 lipca 2015 r. dwudziestoletni Andrzej W. bawił się na zabawie zorganizowanej z okazji osiemnastych urodzin swojej dziewczyny Joanny Z. Impreza odbywała się w mieszkaniu dziewczyny. Przebywało wówczas w nim piętnaście osób.

W pewnym momencie, między Andrzejem W. a dziewiętnastoletnim Janem C., byłym chłopakiem Joanny Z., doszło do scysji. Jej przyczyną było stwierdzenie Jana C., że Joanna Z. "spała z większością kolegów z klasy". Słysząc takie słowa Andrzej W. spoliczkował w obecności kilku osób Jana C., na co ten w odwecie chwycił leżący na stole w pokoju nóż kuchenny i wykonując gwałtowny zamach ugodził nim w szyję Andrzeja W.

W toku postępowania przygotowawczego zasięgnięto opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, uczestniczącego – o czym wiedział organ procesowy go powołujący – w imprezie w dniu 2 lipca 2015 r. i będącego świadkiem uderzenia nożem Andrzeja W. przez Jana C.

Biegły ustalił, że pokrzywdzony Andrzej W. w następstwie powyższego zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci rany ciętej skóry i tkanki podskórnej szyi po prawej stronie, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na okres trwający nie dłużej niż siedem dni.

Janowi C. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na usiłowaniu zabójstwa Andrzeja W. (art. 13 odpowiedzialność za usiłowanie udolne i nieudolne § 1 k.k. w zw. z art. 148 zabójstwo § 1 k.k.). Zgodnie z treścią pisemnego uzasadnienia postanowienia o przedstawieniu zarzutów o umyślnym godzeniu w życie drugiego człowieka świadczy to, że uderzając nożem w szyję, sprawca mógł przewidzieć zaistnienie skutku śmiertelnego, choć brak dowodu, że faktycznie przewidywał taki skutek.

Jan C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia stwierdzając, że nie chciał zabić Andrzeja W., lecz „dać mu jedynie nauczkę na przyszłość".

Będąc przekonany o swojej niewinności postanowił nie korzystać z pomocy obrońcy. Wobec  podejrzanego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji połączony z zatrzymaniem paszportu i zakazem opuszczania kraju.

Wobec uzasadnionych wątpliwości co do poczytalności Jana C. w chwili czynu, wynikających z sygnalizowanego przez niego uprzedniego leczenia z powodu depresji, został on w toku postępowania przygotowawczego zbadany przez biegłego lekarza psychiatrę.

Jedynym wnioskiem, wynikającym z opinii biegłego było to, że Jan C. był w pełni poczytalny w czasie zarzucanego mu czynu. Podczas badania Jan C. przyznał się wobec biegłego do popełnienia zarzucanego mu czynu, w tym zamiaru pozbawienia życia Andrzeja W., co zostało szczegółowo opisane w uzasadnieniu opinii.

Akt oskarżenia o czyn z art. 13 odpowiedzialność za usiłowanie udolne i nieudolne § 1 k.k. w zw. z art. 148 zabójstwo § 1 k.k. został skierowany przez prokuratora do Sądu Okręgowego w K. Na rozprawę stawili się jedynie oskarżony Jan C. i prokurator. W postępowaniu jurysdykcyjnym została przesłuchana w charakterze świadków większość uczestników zabawy, z wyjątkiem Cezarego S., który zmarł przed rozpoczęciem postępowania sądowego. O odczytanie protokołu zeznań złożonych przez tego świadka w postępowaniu przygotowawczym wnioskował prokurator. Sprzeciwił się temu oskarżony Jan C. argumentując, że „świadek ten zeznał na jego niekorzyść, gdyż go nie lubił". Mimo sprzeciwu, Sąd dopuścił ten dowód, odczytując w obecności stron treść protokołu zawierającego zeznania świadka Cezarego S.

Sąd Okręgowy w K. uznał Jana C. za winnego zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu podając w ustnych motywach wyroku, że podstawowe znaczenie dla przyjęcia takiego rozstrzygnięcia miało przyznanie się oskarżonego Jana C., wobec badającego go biegłego, do usiłowania zabójstwa.

1. Oceń prawidłowość zarzutu przedstawionego Janowi C. w postępowaniu przygotowawczym.

2. Wskaż ewentualne błędy z zakresu prawa karnego procesowego popełnione w postępowaniu przygotowawczym.

3. Oceń prawidłowość przebiegu postępowania przed sądem pierwszej instancji oraz trafność wydanego wyroku.

 

Podstawa prawna:
Brak dostępu
Uzasadnienie:
     Odblokuj kazus
Wykrzyknik

Kliknij "Lubię to!", aby otrzymywać informacje o promocjach, rabatach, aktualnościach.