• II FZ 524/12 - Postanowie...
  27.04.2024

II FZ 524/12

Postanowienie
Naczelny Sąd Administracyjny
2012-07-24

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Małgorzata Wolf- Kalamala /przewodniczący sprawozdawca/

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA Małgorzata Wolf-Kalamala, , , po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2012 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia "J." z siedzibą w B. od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z dnia 30 maja 2012 r. sygn. akt I SA/Bd 197/12 w zakresie prawa pomocy w sprawie ze skargi "J." z siedzibą w B. na postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej w B. z dnia 1 lutego 2012 r. nr (...) w przedmiocie stwierdzenia niedopuszczalności zażalenia postanawia oddalić zażalenie.

Uzasadnienie

Przedmiotem zażalenia jest postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z dnia 30 maja 2012 r., sygn. akt I SA/Bd 197/12, mocą którego oddalono wniosek "J." z siedzibą w B. o przyznanie prawa pomocy w zakresie całkowitym w sprawie z jej skargi na postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej w B. w przedmiocie stwierdzenia niedopuszczalności zażalenia.

W motywach orzeczenia Sąd podał, że według oświadczenia spółka obecnie nie prowadzi działalności gospodarczej, z uwagi na brak środków nie może przeprowadzić postępowania upadłościowego. Wysokość kapitału zakładowego podała na kwotę 172.000 zł.

Oprócz niniejszej skargi, Skarżąca od lipca 2011 r. wniosła do Sądu w Bydgoszczy (Wydziału Finansowego) 91 skarg. W 13 sprawach skarga została odrzucona, a wniosek o prawo pomocy załatwiony odmownie na podstawie art. 247 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 270) - zwanej dalej P.p.s.a. W każdej sprawie skarżąca w skardze zawarła wniosek o prawo pomocy w zakresie całkowitego zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienie w sprawie adwokata z urzędu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny nie uznał wniosku za zasadny. Przytoczył na wstępie stosowne przepisy dotyczące prawa pomocy, a następnie stwierdził, że instytucja prawa pomocy jest formą realizacji prawa do sądu.

Sąd podkreślił, że prawo dostępu do sądu nie jest prawem absolutnym, które musi zostać w każdym jednostkowym przypadku zrealizowane za każdą cenę.

Realizacja konstytucyjnej gwarancji prawa do sądu, w szczególności dostępu do sądu, wymaga sprawnie funkcjonującego systemu, który nie ograniczając praktyk sądowych, w bezpośredni sposób wpłynie na możliwość dochodzenia praw jednostki. Przede wszystkim uwzględni różne interesy przeciwników procesowych, interesy społeczne, wartości uznawane za słuszne w demokratycznym państwie, instytucję niezawisłości sędziego, ekonomię procesową, koszty wymiaru sprawiedliwości, opłaty ponoszone w postępowaniach sądowych, dostęp do pomocy prawnej w sprawach z wyboru, a także realizację praw ubogich.

Sąd zwrócił też uwagę na problem nadużycia tego prawa. Zgodził się z poglądem zaprezentowanym przez H. Doleckiego, iż "przyznanie daleko idących uprawnień do korzystania z drogi sądowej stwarza możliwości zaistnienia sytuacji, w których prawo to może być wykorzystywane niezgodnie z jego celem, nie dla ochrony praw jednostki, lecz wyłącznie w celu szykanowania innej osoby, co stanowi nadużycie prawa" (zob. H. Dolecki, Sądownictwo administracyjne gwarantem wolności i praw obywatelskich 1980–2005. Nadużycie prawa do sądu, Warszawa 2005.). Dodał, że w nauce prawa przyjęto pogląd, że istnieje możliwość nadużycia publicznych praw podmiotowych zarówno w zakresie prawa materialnego, jak i procesowego.

Przenosząc powyższe uwagi ogólne na grunt niniejszej sprawy Sąd, uwzględniając znaną mu z urzędu okoliczność zainicjowania przez skarżącą szeregu postępowań, w których złożyła ona wnioski o prawo pomocy, rozważył w pierwszej kolejności, czy wnioskująca o pomoc nie nadużyła tego prawa.

Skarżąca wniosła od lipca 2011 roku do chwili wydawania przedmiotowego postanowienia 91 skarg.

Sąd podkreślił, że samo wnoszenie dużej ilości skarg nie oznacza, że strona nadużywa prawa do sądu, gdyż nie można przy dokonywaniu takiej oceny abstrahować od charakteru tych spraw, przy czym nie chodzi o dokonywanie oceny zasadności skarg, ale o rodzaj zaskarżonych orzeczeń. Strona, która ma rozległe interesy i ochronie tych interesów służy dochodzenie praw przed sądem, inicjując nawet znaczną ilość spraw, nie narazi się na ocenę, że takim działaniem nadużywa swego prawa.

Tymczasem postępowania sądowe zainicjowane skargami skarżącej dotyczą rozstrzygnięć organów o charakterze procesowym, stanowiące cel sam w sobie. Dotyczą postanowień o stwierdzeniu niedopuszczalności zażaleń nie wniesionych przez stronę, postanowień odmawiających wszczęcia postępowania dotyczącego np. uzupełnienia innego postanowienia o pouczenie o środku zaskarżenia lub wstrzymania wykonalności, tudzież odmowy wszczęcia postępowania o podobnym charakterze. Sąd podkreślił, że skargi skarżącej spółki wnoszone do tamtejszego sądu muszą być postrzegane wraz ze skargami składanymi przez S. S. (syna J. S. oraz prezesa i udziałowca "J." z siedzibą w B.) oraz J. S. Podnoszenie tej okoliczności jest uprawnione o tyle, że na etapie postępowania sądowego w tamtych sprawach Skarżący często powoływali się na wzajemne prawo do reprezentowania tych podmiotów przed sądem. Wszystkie skargi mają tożsamą grafikę i układ tekstu. Należy podnieść, że pozostałe dwa podmioty we wszystkich swoich skargach także składały wnioski o przyznanie im prawa pomocy w zakresie całkowitym. J. S. wniósł od 2011 r. do chwili obecnej 149 skarg, a S. S. – 73 skargi od listopada 2011 r. Podobnie jak w przypadku Skarżącej, z informacji od organu wynika, że także wobec tych podmiotów wydano kolejne postanowienia, co do których nie upłynął jeszcze termin na wniesienie skargi do sądu.

Przedstawione wyżej okoliczności faktyczne sprawiły, że Sąd uznał, iż domaganie się przez Skarżącą prawa pomocy w zakresie ustanowienia pełnomocnika z urzędu w tej sprawie, jak i w pozostałych, stanowi nadużycie tego prawa. W postępowaniu administracyjnym wykreowane zostały rozstrzygnięcia organu, które następnie skarżone przez Skarżącego i pozostałe dwa wskazane wyżej podmioty mnożyły sztucznie sprawy sądowe.

W 13 sprawach Skarżący złożył skargi do sądu, które zostały odrzucone, a wnioski o prawo pomocy oddalone na podstawie art. 247 ustawy P.p.s.a., tj. z powodu oczywistej bezzasadności skargi. Zażalenia na postanowienie o odmowie przyznania prawa pomocy zostały przez Naczelny Sąd Administracyjny oddalone.

W ocenie Sądu prawo strony do realizacji subiektywnej potrzeby zaskarżania wszelkich czynności organu (zaskarżalnych i niezaskarżalnych) nie może być bezwzględnie realizowane i musi znaleźć ograniczenia w konfrontacji interesów pozostałych członków społeczności korzystającej z praw konstytucyjnych. W ramach realizacji swoich uprawnień nie oczekują oni, że w ramach państwa prawa Skarb Państwa sfinansuje kosztowną realizację prawa do sądu bez względu na jej racjonalność i zakres interesów chronionych takim postępowaniem. W przypadku Skarżącej, sprawy w większości dotyczą skarg na procesowe postanowienia stwierdzające niedopuszczalność zażalenia, z powodu zaskarżenia przez Spółkę postanowień, których nie była stroną; przedmiotowe postanowienia także mają charakter procesowy i dotyczą odmowy wszczęcia postępowania zwykle o uzupełnienie postanowienia o pouczenie lub w sprawie wstrzymania wykonania orzeczenia. Zdaniem Sądu można mieć wątpliwości co do celu uzyskiwania profesjonalnej pomocy prawnej na koszt podatników w takich postępowaniach.

Mając na uwadze przedstawioną wyżej argumentację Sąd oddalił wniosek o przyznanie prawa pomocy w zakresie całkowitym.

W zażaleniu na powyższe postanowienie spółka wniosła o jego zmianę poprzez zwolnienie jej od ponoszenia kosztów sądowych w całości, zarzucając naruszenie art. 245 § 3 P.p.s.a. przez jego pominięcie i niezwolnienie skarżącej od ponoszenia kosztów sadowych.

Skarżąca stwierdziła, że przyczyną oddalenia wniosku było jej żądanie dotyczące przyznania prawa pomocy w całości. Sąd analizował zaś "praktycznie" istnienie przesłanek dotyczących przyznania pełnomocnika z urzędu. Sąd nie zakwestionował oświadczenia majątkowego spółki. Skarżąca przytoczyła następnie treść art. 244 § 1 i art. 245 P.p.s.a. W ocenie strony w przypadku istnienia jej ubóstwa występuje podstawa do zwolnienia jej od kosztów sądowych; takiej możliwości Sąd pierwszej instancji nie rozważał.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie jest zasadne.

Na wstępie zauważyć trzeba, że zostało ono sformułowane w sposób tak chaotyczny, iż trudno w istocie zrekonstruować, jakie zarzuty wobec zaskarżonego postanowienia spółka kieruje. Już po lekturze pierwszego zdania rysuje się wątpliwość co do zakresu żądania strony: skarżąca odnosi się wyłącznie do prawa pomocy w zakresie zwolnienia od kosztów sądowych, wskazując zresztą jako naruszony art. 245 § 3 P.p.s.a., dotyczący definicji prawa pomocy w zakresie częściowym. Tymczasem jej wniosek, a także zaskarżone postanowienie, dotyczyło prawa pomocy w zakresie całkowitym. Podkreślenia wymaga także, że trudno wyobrazić sobie sytuację, w której mogłoby w ogóle dojść do naruszenia tegoż przepisu. Wynika to z faktu, że ma on charakter definicji, określa jedynie zakres pomocy, jaka w postępowaniu sądowoadministracyjnym może być udzielona stronie. Nie reguluje on natomiast przesłanek przyznania takiej pomocy.

W dalszej części zażalenia skarżąca stwierdza, że Sąd skoncentrował się na przesłankach ustanowienia profesjonalnego pełnomocnika z urzędu, natomiast nie rozważył istnienia ubóstwa skarżącej jako przesłanki zwolnienia jej od ponoszenia kosztów sądowych. Odnosząc się do tak sformułowanego zarzutu należy stwierdzić, że choć Sąd pierwszej instancji w treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia uwypuklił tę kwestię, nie może budzić wątpliwości, że jego rozważania dotyczyły prawa pomocy w zakresie całkowitym. Sąd rozważył zasadność stosowania instytucji prawa pomocy jako takiej, a więc w ujęciu całościowym, w świetle konstrukcji nadużycia prawa do sądu. Z uwagi na powyższe zarzut zażalenia jest w tym zakresie bezzasadny.

Niezrozumiała jest dla tutejszego Sądu przyczyna cytowania przez skarżącą treści art. 244 § 1 P.p.s.a. czy art. 245 tej ustawy. Obydwa przepisy nie mają związku z przesłankami przyznania prawa pomocy, które znajdują się w art. 246 tej ustawy. Wyłącznie z tego ostatniego przepisu wynikają zasady przyznawania prawa pomocy, przy czym uwypuklenia na marginesie wymaga, że przyznanie tegoż prawa osobie prawnej oparte jest na konstrukcji ograniczonego uznania. Przepis ten stanowi bowiem, że przy spełnieniu określonych przesłanek prawo pomocy może być, a nie musi, osobie prawnej przyznane.

Abstrahując od powyższej kwestii odniesienia wymaga jeszcze jednozdaniowa uwaga poczyniona w zażaleniu, że Sąd pierwszej instancji nie kwestionował oświadczenia majątkowego spółki. Wyjaśnić należy skarżącej, że argumentacja zaskarżonego orzeczenia, w pewnym uproszczeniu, została oparta na uznaniu, że spółka wnosząc do sądu tak dużą ilość skarg na wszelkie działania administracji, często nie podlegające zaskarżeniu bądź dotyczące innych podmiotów, a także takie, które nie mają żadnego wpływu na jej interes prawny, w istocie nadużywa prawa do sądu. Z uwagi zaś na fakt, że prawo pomocy stanowi formę realizacji tegoż prawa do sądu, nie może być ono przyznane podmiotowi, który ze swojego prawa czyni nienależyty użytek. Dlatego też Sąd nie odnosił się wcale do sytuacji majątkowej spółki. Strona do tejże argumentacji Sądu pierwszej instancji w żaden sposób się nie odniosła, a w konsekwencji nie zakwestionowała skutecznie zaskarżonego orzeczenia.

Podkreślenia na marginesie wymaga, że wymóg ponoszenia kosztów sądowych zmusza każdą stronę inicjującą postępowanie sądowe do zastanowienia się nad celowością składania nieracjonalnych i bezprzedmiotowych skarg, a w konsekwencji ponoszonych kosztów. Niedopuszczalne jest bowiem używanie uprawnień procesowych do celów innych od tych odpowiadających ich przeznaczeniu. Każde prawo podmiotowe, w tym prawo do sądu, przyznane jest przez normę prawną w celu ochrony interesów uprawnionego; jednak nie może umknąć uwadze, że prawo to powinno być wykonywane zgodnie z celem społecznym danego prawa, czyli zgodnie z celem, ze względu na który zostało mu ono przyznane. W konsekwencji zachowanie, które formalnie zgodne jest z literą prawa, lecz sprzeciwia się jej sensowi, nie może zasługiwać na ochronę (por. Marcin Warchoł, Pojęcie nadużycia prawa w procesie karnym; Prokuratura i prawo, Nr 11/2007). Tak też należy ocenić działania podmiotu, który inicjuje szereg postępowań sądowych nie w celu ochrony swoich realnych praw, ale dla którego inicjowanie tychże postępowań jest celem samym w sobie.

Oczywiście uwypuklenia wymaga, że ocena działań stron postępowania sądowoadministracyjnego pod tym kątem wymaga każdorazowo wnikliwej analizy, tak by mieć pewność, że ich rzeczywiste prawo do sądu nie doznało żadnego uszczerbku.

Mając na uwadze powyższe, Naczelny Sąd Administracyjny w oparciu o art. 184 P.p.s.a. w zw. z art. 197 § 2 tej ustawy zażalenie jako bezzasadne oddalił.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...